Za nami Trzecia "Nocna" Dycha do Maratonu
Lubelscy biegacze udowodnili, że nie boją się mrozu. W sobotniej nocnej Trzeciej Dysze Do Maratonu wystartowało aż 1415 osób przy minus 10 stopniach Celsjusza.Tym razem nie chodziło jednak wyłącznie o bieganie. Uczestnicy biegu wsparli bowiem akcję na rzecz 3 - letniej Julki. Zdiagnozowano u niej czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce, padaczkę lekooporną oraz zespół nerczycowy. Szansą na poprawę stanu zdrowia jest terapia komórkami macierzystymi, na którą zbierane są pilnie pieniądze.
Najszybszy na mecie "Nocnej" Dychy był Tomasz Mydlak (z czasem 34.23), a wśród kobiet Magdalena Kłoda (39.30).
Nowością była trasa. Biegacze startowali i kończyli „Dychę” w okolicach Aqua Lublin. Biegli al. Piłsudskiego, Głęboką, Filaretów, Zana, Wileńską, Pagi, Al. Racławickimi, Kołłątaja, Narutowicza i al. Piłsudskiego.
Cieszymy się, że było Was tak dużo. Ukłony i podziękowania dla wolontariuszy, którzy z uśmiechem na ustach dopingowali naszych uczestników podczas biegu, a także dla kibiców i mieszkańców Lublina za obecność i wsparcie.